Pogoda teraz: 22°C | zachmurzenie duże
Fundacja Prolas zainicjowała budowę ponad 100-metrowego ogrodzenia przy młodym lesie nad rzeką Bzurą w podłowickim Popowie. Siatka ma ochronić drzewka przed bobrami, które są aktywne w tej okolicy.
Akcja została zorganizowana dzisiaj (7 kwietnia), kiedy obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Bobra.
- Próbujemy żyć z bobrami w zgodzie. Postawimy wzdłuż Bzury płot, żeby gryzonie nie zjadały naszych drzewek. Takie same nasadzenia wykonaliśmy kilkaset metrów dalej, ale nie mamy tam już ani jednego drzewa, wszystkie zostały wycięte przez bobry – informuje Marcin Tarka, prezes Fundacji Prolas.
Ponad 100-metrowa bariera z drewnianych słupków i siatki ma ochronić młody las, który powstał w 2019 roku. Posadzono tu wówczas kilka tysięcy sztuk 30-centymetrowej olszy czarnej. Niektóre drzewka osiągnęły już kilka metrów wysokości.
Ogrodzenie zostanie wykonane na gruntach, które Fundacja Prolas dzierżawi od gminy Łowicz oraz sukcesywnie zalesia.
- Nie chcemy robić krzywdy bobrom, ale prosimy, żeby nasze drzewka zostawiły w spokoju, gdyż służą one również innym zwierzętom, na przykład sarnom czy dzikom – dodaje Marcin Tarka.
Prezes łowickiej fundacji zwraca uwagę, że w latach 70. bobry w Polsce były na skraju wyginięcia. Nieżyjący już prof. Wirgiliusz Żurowski zainicjował wtedy program aktywnej ochrony bobra europejskiego.
Dzisiaj szacuje się, że ssaków z rodziny bobrowatych żyje w naszym kraju od 100 do 150 tysięcy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie