WALDO TRACI DOM
To już po raz drugi traci miejsce, w którym się zadomowił i poczuł bezpiecznie.
Ile razy można tracić wszystko
I jak to jest ciągle wracać do punktu w życiu, w którym nie masz nic
Puść Waldo w świat. Niech w końcu znajdzie swoje miejsce, którego już nigdy nie będzie musiał opuszczać.
Waldo do schroniska trafił w 2021 roku z innego schroniska bez wolontariatu. Wystraszony, sponiewierany, nie wychodzący z budy ze strachu. Nauczył się pięknie chodzić na smyczy, cieszyć się na widok znanych osób, pokonał strach przed wchodzeniem do pomieszczeń.
Po długim czekaniu, znalazł dom tymczasowy.
Niestety po roku, sytuacja jego tymczasowej rodziny zmieniła się na tyle, że musiał pilnie szukać nowego miejsca. I udało się. W grudniu Waldo został adoptowany.
Niestety znowu traci wszystko.
PONOWNIE, PILNIE SZUKAMY DOMU DLA WALDUSIA.
Jaki jest Waldo?
- całkowicie łagodny, dobry i cichy
- nieśmiały i delikatny
- lękliwy – nie ufa nieznajomym, nie podejdzie przy pierwszym spotkaniu, potrzebuje czasu i cierpliwości
- obawia się też nowych miejsc i nieznanych sytuacji
- bardzo lubi inne psy i się na nich wspiera
- umie jeździć samochodem
- bardzo ładnie zostaje sam w domu
Jakiego domu szukamy?
- w spokojniejszej okolicy, spacery po mieście są dla Waldo trudne
- rozumiejącego strach i nieufność
- spokojnego, bez małych dzieci (ze względu na lękliwość)
- gotowego na zapewnienie opieki weterynaryjnej – Walduś nie jest okazem zdrowia
Jeśli drgnelo Ci serce, gdy czytasz jego historię i czujesz, że mógłby być Twoim przyjacielem do końca, zadzwoń:
Asia 737147800
Emilia 530984357