„Dziwny ogród” w Innym Towarzystwie w Warszawie

1 rok temu

DZIWNY OGRÓD to zbiorowa opowieść złożona z prac artystów różnych generacji, którzy posługując się motywami kwiatowymi i roślinnymi poruszają trudne tematy osobiste i problemy dotyczące ich społeczności lub społeczeństwa. Wizualna atrakcyjność, kolor, roślinna forma służą więc jedynie pozyskaniu widza, uwiedzeniu go po to, aby za chwilę odnieść się do rzeczy trudnych i bolesnych, czasami traumatycznych, o których zwykle nie chcemy mówić.

Tytuł wystawy kuratorowanej przez Wojciecha Gilewicza pochodzi od kanonicznego obrazu Józefa Mehoffera Dziwny ogród z początku XX w., który przedstawia rodzinny spacer w idyllicznym momencie pełni lata, wśród kwiatów, owoców oraz bujnej zieleni1. Jak pisze jednak dr Izabela Kopania z Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk (http://www.isztuka.edu.pl/i-sztuka/node/625): „W ostatnich latach badacze, przyglądając się jeszcze raz kompozycji obrazu i poszczególnym elementom świata przedstawionego, zwracają większą uwagę na motywy, które do arkadyjskiego ujęcia ogrodu wprowadzają elementy niepokoju: drapieżność ważki, uschnięte drzewo, skierowany w prawo wzrok niani, która zdaje się dostrzegać coś, czego nie widzą inni. Zauważono, iż elementy te sugerują istnienie innego wymiaru, innej sfery, która może zagrażać arkadii. Konsekwentnie obraz odczytywano jako łączący dwie przestrzenie: przestrzeń słońca i szczęścia oraz nieodzownie towarzyszącą jej mroczną przestrzeń smutku i świadomości przemijania”.

widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa

DZIWNY OGRÓD zestawia różne postawy artystyczne. Obok prac przedwcześnie zmarłej Krystiany Robb-Narbutt, która w swojej twórczości porusza m.in. temat Zagłady, a jej gablotki prezentowane na wystawie to swojego rodzaju kapliczki codzienności (kwiatków w doniczkach, bazi, łakoci), znajduje się praca Piotra Korola działającego bezpośrednio z materią przedmiotów (np. klucza, krzesła). Artysta specjalnie na wystawę przygotował serię niewielkich obrazów ze sproszkowanych fragmentów roślin. Praca Jagody Dobeckiej przedstawia zioła występujące w Polsce, które spotykamy podczas spaceru po łące czy w parku. Niektóre z nich były stosowane od wieków przez czarownice oraz zielarki, są to zioła poronne. Nową pracę na wystawę wykonała również Anna Panek. To kurtyna z abstrakcyjnym wzorem, która zawieszona w oknie mieszkania na Puławskiej przesłoni piękny widok na Park Morskie Oko, miejsce wielu traumatycznych wydarzeń, szczególnie w czasie drugiej wojny światowej, wciąż żywych w zbiorowej pamięci miasta. Park ten jest tematem pracy tekstowej Agaty Becher. Do swojego performatywnego projektu poświęconemu kobiecemu przekwitaniu, Monika Mamzeta zaprosiła Roberta Kutę. Dagmara Barańska-Morzy walczy z generacyjnymi traumami, które często nieuświadomione, przenoszone są przez pokolenia w postaci przeczuć, sekretów i niedopowiedzeń. Z kolei znajdowane na śmietnikach poświąteczne choinki przykuły uwagę Małgorzaty Pawlak „ze względu na podskórny dramatyzm tego pospolitego widoku. Jest ich co roku tak wiele, tyle mówią o naszych zwyczajach i skłonnościach. Są symbolem tego, jak gwałtownie to, co było w centrum uwagi, ląduje na śmietniku pamięci.” Jej praca koresponduje z pracami Michała Slezkina, który w swojej praktyce twórczej kontempluje proces przemijania oraz Andrzeja Tobisa, dla którego cmentarze są dziwnymi ogrodami, miejscami cichymi, spokojnymi, pełnymi kwiatów, gdzie jednak większość z nich jest sztuczna, a pod ziemią leżą martwi ludzie. Cmentarz jest dla artysty „anty-Edenem, nie tym mitycznym ogrodem, z którego podobno wyszliśmy, ale tym realnym ogrodem, do którego wszyscy niezawodnie trafimy.”W ramach wystawy swoje prace zaprezentują także Maks Cieślak, Kuba Falk, Wojciech Gilewicz, Agata Groszek, Hamed Jaberha, Bartosz Kokosiński, Julian Malinowski, Agata Nowosielska, Janusz Petrykowski, Krzysztof Piętka, Katarzyna Proniewska-Mazurek, Katarzyna Sobczuk, Małgorzata Widomska, Julia Woronowicz i Dorota Czekalska oraz Liliana Zeic (Piskorska). Mural według jednego ze swoich rysunków w przestrzeni wystawy wykona Grzegorz Bożek.

widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa
widok wystawy „Dziwny ogród" w Innym Towarzystwie w Warszawie, fot. Bartosz Kokosiński, dzięki uprzejmości Innego Towarzystwa

Integralną częścią wystawy jest wymiana roślin doniczkowych. Roślina jest trochę jak człowiek, nie każdą umiemy się dobrze opiekować, a czasami są też takie, które nie do końca lubimy, bo mają swoje upodobania, rosną krzywo, wyginają się do światła lub chowają (Anna Panek). Do Innego Towarzystwa na ul. Puławskiej przy Parku Morskie Oko można przynieść rośliny, których już nie chcemy, bo są za duże lub za małe, rosną za wolno lub za szybko, źle nam się kojarzą, którymi z jakiegoś powodu nie możemy się już opiekować. W zamian można wziąć roślinę, która nam się podoba i której damy nowy dom. To swoiste sanatorium dla roślin stanowi ciągle zmieniający się element wystawy.Wystawa otworzona została w samym środku kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi, które potencjalnie mają zmienić na lepsze nasz kraj, lub nie. Piętnasty października pokazał jakiego kraju tak naprawdę chcą jego mieszkańcy, nie tylko dla siebie, ale też dla tych co po nich: Arkadii z obrazu Mehoffera czy anty-Edenu z fotografii Tobiasa, gdzie umacniane i celebrowane byłyby indywidualne i kolektywne traumy, a także na bieżąco tworzone nowe. Okazało się, iż z tych dwóch propozycji kolektywnie wolimy mehofferowską Arkadię, choćby o ile i ona nie jest wolna od potencjalnych zagrożeń i niepokojów.

to cztery artystki i dwóch artystów: Wojciech Gilewicz, Agata Groszek, Bartosz Kokosiński, Monika Mamzeta, Katarzyna Sobczuk i Małgorzata Widomska. Kolektyw zawiązał się zaraz po pandemii koronawirusa, w dniu agresji Rosji na Ukrainę. To miało być spotkanie przy pączkach, ale zakręt dziejów, na który zostali wrzuceni tego dnia, sprawił, iż artyści poczuli się, iż ich szczera i poważna rozmowa o sztuce niesie za sobą potencjał przygody i obietnicę odkryć. Pierwszym programem IT były wspólne wycieczki i rozmowy z twórczyniami i twórcami w ich pracowniach lub mieszkaniach nie tylko w Warszawie, ale w całej Polsce. Relacje z nich na Instagramie wraz z rosnącą popularnością profilu kolektywu stały się rodzajem promocji i podziękowania artystkom i artystom za przyjęcie w ich pracowniach. Od czerwca 2022 roku IT działa w lokalu przy ul. Puławskiej w Warszawie przy Parku Morskie Oko, w którym zorganizowano dotąd osiem wystaw.

[1] https://culture.pl/pl/dzielo/jozef-mehoffer-dziwny-ogrod

Idź do oryginalnego materiału