Dzikie zwierzęta w Lublinie bez pomocy. Dramatyczny apel mieszkańca

4 godzin temu
Zdjęcie: Spacerujący jeż


Coraz więcej mieszkańców Lublina zwraca uwagę na poważny problem: w tej chwili miasto nie ma podpisanej umowy z żadnym lekarzem weterynarii na interwencje dotyczące dzikich zwierząt.

To oznacza, iż osoby znajdujące ranne zwierzęta w Lublinie muszą radzić sobie samodzielnie lub szukać pomocy u przeciążonych lokalnych ośrodków rehabilitacji.

List od czytelnika: „Miasto zostawia dzikie zwierzęta bez pomocy”

Do redakcji trafił poruszający list od jednego z mieszkańców Lublina, który od dawna wspiera i pomaga zwierzętom. W liście podkreśla, iż brak podpisanej umowy uniemożliwia korzystanie z usług weterynaryjnych zapewnianych przez miasto.

Straż Miejska potwierdza, iż w tej chwili nie ma oficjalnej placówki czy lekarza weterynarii, który mógłby podjąć interwencję w przypadku znalezienia rannego dzikiego zwierzęcia.

Wszystkie ranne zwierzęta trafiają do prywatnego ośrodka Leśne Przytulisko w Skrzynicach Drugich, który jest w tej chwili przeciążony – czytamy w liście.

Autor opisuje dramatyczne sytuacje, takie jak dostarczanie rannego jeża, który został poważnie okaleczony przez kosiarkę lub podkaszarkę.

Mimo wzorcowych działań miasta w zakresie ochrony jeży – od znaków drogowych po akcje edukacyjne w przedszkolach – teraz zwierzęta potrzebują realnej pomocy medycznej.

Autor zwraca uwagę, iż jeż europejski, symbol dziecięcych wspomnień i popularnej piosenki „Gdzie tupta nocą jeż?”, jest na czerwonej liście gatunków krytycznie zagrożonych wyginięciem.

Tymczasem mieszkańcy Lublina muszą liczyć na siebie, by ratować te zwierzęta.

Zobacz również

Dzikie zwierzęta w Lublinie bez pomocy. Dramatyczny apel mieszkańca

Brak prądu w woj. lubelskim 26.05.2025 – lista miejscowości

Brak prądu w woj. lubelskim 25.05.2025 – lista miejscowości

Muzyczna petarda w sobotę! Dziś Wilki, Otsochodzi i Bracia Figo Fagot rozgrzeją Lublin [SZCZEGÓŁY]

Oficjalne wyjaśnienia miasta: trwa procedura przetargowa

Na pytania dotyczące braku umowy odpowiedziała rzeczniczka prezydenta Lublina, Justyna Góźdź. Wyjaśnia, iż obecna sytuacja jest wynikiem trwających procedur przetargowych.

Pierwszy przetarg został unieważniony z powodu braku ofert, a w drugim, który zakończył się 20 maja, wpłynęła tylko jedna propozycja – ta oferta jest właśnie oceniana.

Umowa zostanie podpisana niezwłocznie po zakończeniu procedury, zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych – zapewnia rzeczniczka.

Miasto deklaruje, iż pełne działania interwencyjne zostaną wznowione jak najszybciej.

Co robić, gdy znajdziemy podlota lub ranne zwierzę?

Miasto przypomina, iż wiele zgłoszeń dotyczy tzw. podlotów – młodych ptaków, które nie wymagają interwencji człowieka. Podloty mają niepełne upierzenie, poruszają się nieporadnie, ale są pod opieką rodziców.

Zaleca się, by pozostawić je w bezpiecznym miejscu i oddalić się, ponieważ rodzice wrócą, gdy poczują się bezpiecznie.

W przypadku znalezienia rannego zwierzęcia, jeżeli nie ma w tej chwili możliwości skorzystania z pomocy weterynaryjnej miasta, mieszkańcy mogą próbować kontaktować się z lokalnymi organizacjami i ośrodkami rehabilitacji, choć jak wskazują sami czytelnicy, jest to trudne i kosztowne.

Zobacz również

Muzyczna petarda w sobotę! Dziś Wilki, Otsochodzi i Bracia Figo Fagot rozgrzeją Lublin [SZCZEGÓŁY]

Lubelska Giełda Staroci już w niedzielę! Odkryj skarby z przeszłości na Placu Zamkowym

Lubisz pierogi? W Bychawie szukają najlepszego zjadacza w Polsce – podejmiesz wyzwanie?

Ruszają Lublinalia 2025! Zobacz, kto dziś wystąpi i o czym musisz pamiętać [PIĄTEK – PROGRAM, ZASADY]

Dlaczego to ważne?

Dzikie zwierzęta są coraz częściej obecne w miejskiej przestrzeni. Lublin jest miastem, które dotąd pozytywnie wyróżniało się działaniami na rzecz ochrony jeży i innych zwierząt.

Brak podpisanej umowy z weterynarzem interwencyjnym stanowi jednak poważną lukę w systemie ochrony zwierząt i może prowadzić do dramatycznych sytuacji.

Zainteresowanie mieszkańców i zaangażowanie lokalnych organizacji pokazują, jak ważna jest szybka i skuteczna pomoc dla zwierząt potrzebujących medycznej interwencji.

Idź do oryginalnego materiału