Dzień pieczenia ciast

tenuieum2.blogspot.com 3 miesięcy temu

Mazurek robiłam wczoraj - jak widać skutecznie go połamałam - drobne ciasteczka parę dni temu, a resztę dziś. Kupiłam też baranka z ciasta biszkoptowego, postawimy na stole - mówię - dzieciaki się ucieszą. No ale jak - pyta mama - to będziemy go ćwiartować? :P No tia, potwierdziłam, przecież baranka się ćwiartuje.

Jak nic.

Dzień herbatki z czystka, może jaki cud uczyni, bo syfy na gębie mnożą się w tysiące.



dzień pierwszej wiosennej burzy, takiej z przytupem



Burza towarzyszyła dzielnie liturgii wielkopiątkowej, ale żaden piorun (ku zdumieniu miłośników czystości liturgii) jakoś w kościół nie pocelował, chociaż światło parę razy gasło i dźwięk się wyłączał.




I głodna jestem jak pies (a gruba jak świnia).

1177.

PS. Pisałam już, iż nie jestem fanem nowego lekcjonarza?
Idź do oryginalnego materiału