Dlaczego wycięto drzewa na Kwadracie? Mogło dojść do tragedii?

egarwolin.pl 1 tydzień temu
Z krajobrazu garwolińskiego Kwadratu zniknęły trzy wysokie topole. Mężczyzna, który zadzwonił do redakcji eGarwolin sugerował, iż jedna z nich była pomnikiem przyrody. Sprawdzamy dlaczego podjęto decyzję o wycince drzew i czy rzeczywiście mogło dojść do usunięcia prawnie chronionej topoli. Urzędnicy w swojej odpowiedzi przypominają m.in. tragiczną śmierć dziecka, przygniecionego przez konar. Czy u nas też mogło dojść do takiej tragedii? Do redakcji eGarwolin w ostatnim czasie zadzwoniły dwie osoby, zaniepokojone wycinką drzew na Kwadracie. Kobieta zwróciła uwagę na ogołocone konary drzew widoczne z drugiej strony mostu. Podejrzewała, iż przycinanie gałęzi może być przygotowaniem do wycinki.

Zadzwonił też mężczyzna, który poinformował redakcję, iż na Zarzeczu, przy amfiteatrze, trwa wycinka drzew. Twierdził, iż jedna z usuwanych topoli jest pomnikiem przyrody. Czy mogło tak być, iż usunięto chronione prawnie drzewo? Jakie są przyczyny decyzji o wycince? O odpowiedzi na te pytania poprosiliśmy w Urzędzie Miasta Garwolin.


150-kilogramowy wierzchołek drzewa mógł na kogoś spaść

Z uzyskanych informacji wynika, iż ten temat miał swój początek już wcześniej. – Najprawdopodobniej w nocy z 2 na 3 marca br. doszło do złamania wierzchołka topoli rosnącej przy chodniku, przy rzece na terenach rekreacyjnych Zarzecza. Złamany wierzchołek o szacu
Idź do oryginalnego materiału