W Polsce coraz częściej dochodzi do gwałtownych ataków psów, które kończą się poważnymi obrażeniami albo tragediami. Z rozmowy z ekspertem wynika, iż większość takich zdarzeń nie wynika ze „złych genetycznie” zwierząt, ale z braku kontroli i błędów ludzi ich właścicieli lub opiekunów.

Fot. Pixabay
Zwykle do ataku dochodzi, gdy pies nie został odpowiednio wyszkolony, trzymany na luzie w działaniu publicznym lub gdy ignorowane są znaki jego stresu. Często ofiarami są dzieci albo osoby dorosłe spacerujące obok domu właściciela albo na otwartym terenie, gdzie zwierzę nie spotkało się z wcześniejszą socjalizacją. W takich sytuacjach właściciel zwierzęcia może ponosić odpowiedzialność nie tylko cywilną, ale i karną za brak nadzoru nad psem czy niedopełnienie obowiązków.
Co to oznacza dla Ciebie czytelnika artykułu? jeżeli masz psa albo planujesz go mieć, pamiętaj iż bez względu na rasę to Ty odpowiadasz za jego zachowanie. Upewnij się, iż pies ma adekwatne warunki bytowe, dostęp do ruchu, adekwatną socjalizację i szkolenie. o ile jesteś spacerowiczem lub rodzicem dziecka, zwracaj uwagę na to, czy pies na smyczy jest pod kontrolą właściciela i unikaj miejsc gdzie zwierzę rzuca się nagle bez nadzoru.
Dla społeczności oznacza to, iż warto domagać się skuteczniejszych działań w obszarze edukacji właścicieli psów i egzekwowania przepisów od warunków trzymania zwierząt po systemowy nadzór. Wyłącznie wtedy można zmniejszyć liczbę dramatycznych incydentów i uczynić przestrzeń publiczną bezpieczniejszą zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
Źródła: PAP/warszawawpigulce.pl

2 dni temu





