6 dni temu
Zwierzęta domowe wnoszą mnóstwo euforii i życia. Dzięki nim jesteśmy w stanie zapomnieć o naszych codziennych troskach. Czy kiedykolwiek w trakcie zabawy ze swoim mruczkiem zastanawiałeś się, skąd na jego łapkach pojawiły się urocze białe "skarpetki"? jeżeli tak, to doskonale, ponieważ ta tajemnica właśnie zostanie przed Tobą odkryta.
REKLAMA
Zobacz wideo "Kulej. Dwie strony medalu" [ZWIASTUN]
Dlaczego tak wiele kotów nosi "skarpetki"? Odpowiedź kryje się w trzech słowach
W przestrzeni internetowej można natknąć się na różnego rodzaju filmiki, jedne służą temu, aby nas rozbawić, a inne mogą nas czegoś nauczyć. Przykładem ostatniej kategorii są treści zamieszczane przez dr. inż. Adama Mirka, który w przystępny sposób przedstawia zagadnienia ze świata nauki, głównie biologii. W jednym z ostatnich filmików naukowiec poruszył temat kocich skarpet. "Genetyka, ewolucja i słodkość" - tym trzem aspektom zawdzięczamy istnienie przedstawicieli mruczków z białymi plamkami. Okazuje się, iż aby poznać prawdę, trzeba cofnąć się o 10 000 lat (jeśli nie więcej), kiedy to ludzie zaczynali przechodzić z koczowniczego do osiadłego trybu życia. To właśnie wtedy po raz pierwszy zaczęto oswajać koty, których obecność miała na celu ochronić przed gryzoniami zapasy żywności gromadzone w spichlerzach. Drapieżniki w tamtym czasie występowały w jednolitym umaszczeniu, co pomagało im w polowaniach. Z czasem jednak gospodarze zaczęli zauważać obecność białych plamek u niektórych przedstawicieli, które kontrastowały z resztą ciała. Ponieważ "skarpetki" mogły stanowić utrudnienia w dostosowaniu się do warunków środowiska naturalnego, pupile zaczęto hodować w domach. Okazuje się, iż już wtedy ludzie mieli do nich słabość, a powiększenie ich gatunku było jedynie kwestią czasu. Genetyka wiedziała, jak działać.
Co oznacza kolor łapek u kota? Białe łapki ceniono już w starożytności
Dr inż. Adam Mirek wyjaśnia, iż uwarunkowanie związane z posiadaniem białych skarpet u zwierząt zaczyna się już na poziomie zarodkowym. Za kolor sierści kota odpowiedzialne są melanocyty, które rozprzestrzeniają się po ciele zwierzęcia od głowy, przez tułów, aż po łapki. Niekiedy jednak nie jest w stanie do nich dotrzeć, ze względu na genetyczną mutację podyktowaną prawami natury. Tak naprawdę do dziś nie wiadomo, skąd pochodzi gen warunkujący ten wariant umaszczenia. Naukowcy odkryli jednak, iż białe plamy na ciele zwierząt mogą świadczyć o ich łagodnym usposobieniu.
Z nie do końca zrozumiałych dla naukowców powodów białe plamy mają tendencję do pojawiania się, gdy do chowu zostają wydzielone najspokojniejsze [najbardziej oswojone - red.] osobniki. Zasada ta sprawdza się w przypadku koni, świń, myszy, krów i szczurów
- podaje portal Live Science. Nic więc dziwnego, iż ludzie upodobali sobie pupili "noszących skarpety".
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
