Deszcz nie musi się marnować. Jak mądrze gospodarować wodą w dobie zmian klimatu?

2 tygodni temu
Z jednej strony – upały, suche trawniki i podlewana wodą z kranu zieleń miejska. Z drugiej – ulewy, które zatykają kanalizację i zalewają ulice. Zmiany klimatu sprawiają, iż musimy nauczyć się zupełnie nowego podejścia do wody – zwłaszcza tej, która spada z nieba.Deszczówka, jeżeli tylko zostanie odpowiednio zagospodarowana, może stać się naszym sprzymierzeńcem w walce z suszą i źródłem realnych oszczędności.Zamiast spływać do kanałów burzowych, może podlewać ogród, zasilać toalety czy myć chodniki. To proste rozwiązania, które mają wielki potencjał - ekologiczny i ekonomiczny.Problem czy szansa?Gdy długo nie pada, rośliny w miastach schną, a ich podlewanie wodą z wodociągów generuje wysokie rachunki. Kiedy z kolei spadnie nagły, intensywny deszcz – woda nie ma gdzie wsiąkać i zamiast zasilić glebę, spływa do kanalizacji.A przecież można inaczej. Coraz więcej miast – również w naszym regionie – sięga po proste, ekologiczne rozwiązania, które pozwalają zatrzymać wodę tam, gdzie jest potrzebna.Ogrody, które piją deszczOgrody deszczowe i tzw. muldy chłonne to naturalne sposoby na zatrzymywanie wody opadowej. Zamiast odprowadzać ją do kanalizacji, pozwalamy jej wsiąkać w grunt. W dodatku – oczyszczoną przez specjalnie dobrane rośliny.Ogród deszczowy to nie tylko estetyczna zieleń, ale i praktyczny zbiornik retencyjny. Może wchłonąć choćby o 40% więcej wody niż tradycyjny trawnik. Dzięki temu odciąża kanalizację, chroni przed podtopieniami, a przy okazji upiększa miejską przestrzeń.Co można zrobić z deszczówką?Woda z dachu, tarasu czy podjazdu nie musi spływać bezpowrotnie. Można ją magazynować i wykorzystać na wiele sposobów – zarówno w domu, jak i w firmie. Do czego się nadaje?do podlewania ogrodu i kwiatów na balkonie, do prac porządkowych wokół domu czy firmy, do mycia samochodu, do spłukiwania toalety, w systemach przeciwpożarowych, w chłodzeniu przemysłowych instalacji. W skrócie: wszędzie tam, gdzie nie potrzeba wody pitnej, można używać tej z nieba.Co zyskamy dzięki zatrzymywaniu deszczówki?Korzyści jest wiele. Od oczywistych – jak niższe rachunki za wodę – po te, które docenimy z czasem.Ekologiczne: mniej wody z wodociągów, więcej naturalnej retencji i czystsze ekosystemy.Funkcjonalne: lepsza ochrona przed powodziami i mniejsze ryzyko zalania piwnicy po ulewie.Ekonomiczne: ograniczenie szkód majątkowych związanych z podtopieniami.Estetyczne: zieleń w mieście zyskuje – ogrody deszczowe to nie tylko praktyka, ale i piękna część krajobrazu.Społeczne: większy komfort życia, lepszy mikroklimat i zdrowie mieszkańców.Co można zrobić w praktyce?Samorządy mogą projektować przestrzeń z uwzględnieniem tzw. niebiesko-zielonej infrastruktury – naturalnych zbiorników, parków retencyjnych czy ogrodów deszczowych.Mieszkańcy mogą podlewać deszczówką ogród. Zbiornik na deszczówkę przy domu to inwestycja, która gwałtownie się zwraca – zwłaszcza w okresie suszy.Wspólnoty mieszkaniowe mogą wykorzystać ją np. do podlewania osiedlowej zieleni.Przedsiębiorcy mają szerokie pole do działania: od podlewania terenów zielonych, przez czyszczenie parkingów, po wykorzystanie wody w procesach produkcyjnych czy zabezpieczeniu przeciwpożarowym.Zmiany klimatu stają się faktem. Ale zamiast czekać, aż susza lub ulewa znów nas zaskoczy – możemy działać. Woda opadowa nie musi być problemem. Może stać się cennym zasobem – wystarczy ją dobrze wykorzystać.Punkt konsultacyjny – Doradztwo klimatyczneStarostwo Powiatowe w Biłgorajuul. Tadeusza Kościuszki 9423-400 Biłgorajtel. 84 688 20 69e-mail: doradztwoklimatyczne@bilgorajski.pl
Idź do oryginalnego materiału