"Spacerując" po Pinterest, natknęłam się na śliczny wzór z makiem w roli głównej.
Później znalazłam jeszcze jeden i jeszcze jeden i postanowiłam wyszyć te maki.
Kiedyś wyszyłam kilka obrazków z różami (pisałam TUTAJ), ale ciągle myślałam, by wyszyć także maki - kwiaty, które są obok róż tymi ulubionymi, co nie znaczy, iż innych kwiatów nie lubię.
Lubię różne kwiaty, dlatego w ogródku mam różności kwitnące jedne po drugich.
Wracając do maków, wyszyłam pierwszy wzór.
Początek haftu wygląda jak usta pomalowane czerwoną szminką.
Tak się złożyło, iż Renia w swoje zabawie Coś prostego, zaproponowała na maj temat dotyczący flory, a ja akurat zbliżałam się do ukończenia haftowania pierwszego z zaplanowanych maków.
Zatem maczek leci do zabawy u Reni.
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)