Ckliwe historie wyssane z palca. Tak oszukują ludzi w Internecie. "Wykorzystują empatię"

6 godzin temu
W mediach społecznościowych widzisz smutny post poruszający ckliwą historię biednych lub chorych dzieci albo zaniedbanych zwierząt? Uważaj, bo to może być pułapka, która ma na celu wyłudzenie twoich pieniędzy.
Mowa o deepfake'ach, czyli technologii bazującej na sztucznej inteligencji, która tworzy nieprawdziwe materiały wizualne jak filmy, zdjęcia i nagrania audio. Materiały są tak dopracowane, iż wyglądają na wiarygodne, przez co wiele osób daje się nabrać. Stanowią poważne zagrożenie, ponieważ coraz częściej są używane przez oszustów. Jak chronić się przed deepfake'ami?


REKLAMA


Zobacz wideo Łukasz Nowatkowski: telefona można używać albo wygodnie, albo bezpiecznie


NASK ostrzega. "Oszuści mogą wykorzystać twoją empatię"
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) w poście na Facebooku ostrzegła przed coraz popularniejszą metodą na kradzież pieniędzy i tożsamości z wykorzystaniem deepfake'ów.
Masz miękkie serce? Historie o ludzkiej krzywdzie lub bezdomnych zwierzętach sprawiają, iż od razu oferujesz swoją pomoc? Pamiętaj. Oszuści mogą wykorzystać twoją empatię.


Autorzy takich treści często zachęcają użytkowników do podawania historii dalej, a potem podmieniają wpis. Jak czytamy na stronie nask.pl, tak właśnie było w przypadku 16-latka, któremu zmarła babcia. Chłopak pozował z kartonem, a w środku był należący do niej pies. Kiedy post uzyskał dużą liczbę udostępnień, został zmieniony na religijny apel z linkiem phishingowym. - Ludzie, którzy udostępnili taki post w dobrej wierze, często nie mają świadomości, iż stali się elementem większego schematu - wyjaśniła dr Ewelina Bartuzi-Trokielewicz, kierująca Zakładem Analiz Audiowizualnych i Systemów Biometrycznych w NASK. Kliknięcie link prowadzi nie tylko do kradzieży konta w mediach społecznościowych, ale także wyłudzania pieniędzy, zbierania danych i dezinformacji.


Nie daj się nabrać. "Presja czasu jest złym doradcą, a oszuści tylko czekają na błąd"
Jak nie dać się oszukać? - Zanim podamy swoje dane, przelejemy pieniądze czy choćby udostępnimy post, zastanówmy się nad tym, kto przygotował całą akcję. Zwróćmy uwagę na adres strony, uważajmy na grafiki przygotowane przez AI, nie dajmy się nieść emocjom. Presja czasu jest złym doradcą, a oszuści tylko czekają na nasz błąd - podpowiedział Karol Bojke z CERT Polska. Pamiętaj także o kilku kwestiach, a zwiększysz swoje bezpieczeństwo:


podejrzane posty zgłaszaj administratorom platformy,
monitoruj swoje konta społecznościowe np. czy ktoś nie loguje się z podejrzanej lokalizacji,
nie klikaj w podejrzane linki,
sprawdzaj, kto publikuje posty i weryfikuj zdjęcia.


Spotkałaś/się z tego typu deepfake'ami? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału