Chory pies porzucony na opuszczonych mokradłach widzi migające na nim światło i podnosi wzrok

OSTRZEŻENIE: TREŚĆ GRAFIKI

Pies o imieniu Powder został porzucony w środku Everglades na Florydzie przez swoich bezdusznych właścicieli, pisze ilovemydogsomuch

Pies nie miał pojęcia, jak sobie radzić na opustoszałych mokradłach. Chodził głodny przez wiele dni, a surowe środowisko spowodowało u niego kilka infekcji. Biedny pies zdał sobie sprawę, iż nikt go nigdy nie znajdzie, więc znalazł samotne miejsce i czekał na śmierć.

Wtedy odwiedzająca para zauważyła przestraszonego i zdezorientowanego Powdera i skontaktowała się z nim. Wezwali policję w biurze szeryfa Broward i zapewnili osłabionego psa, iż niedługo otrzyma pomoc. Ale kiedy przybyli gliniarze, zdali sobie sprawę, iż Powder jest zbyt chory, by choćby stać.

Gliniarze pocieszyli Powdera, dali mu jedzenie i wodę iw końcu zdobyli jego zaufanie. Potem zanieśli go do samochodu. Skontaktowali się z Dezzy’s Second Chance Animal Rescue i przekazali im psa w celu uzyskania pomocy w nagłych wypadkach. Ale badanie lekarskie Powdera wykazało, iż pies nie przeżyłby długo na mokradłach.

Proszek miał ciężkie, krwawiące świerzb i infekcje wewnętrzne. Potrzebował operacji oka, ale weterynarz odłożył operację do czasu ustąpienia infekcji. Przed nim długa droga powrotu do zdrowia, ale przynajmniej jest teraz w dobrych rękach.

Chociaż właściciel Powdera może nigdy nie zostać odnaleziony, prześladuje nas myśl, iż osoba ta celowo zostawiła psa na śmierć w dziczy. Mamy nadzieję, iż Powder gwałtownie wyzdrowieje i znajdzie dom na zawsze z odpowiedzialną rodziną, która nigdy go nie porzuci. Bądź silny, dobry chłopcze!

Źródło: ilovemydogsomuch.tv