Choroba niebieskiego języka na Opolszczyźnie. Hodowcy bydła muszą uważać

1 tydzień temu
Zdjęcie: Krowa [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]


Ognisko choroby niebieskiego języka potwierdzono w miejscowości Grzędzin (gmina Polska Cerekiew). Zakaźny wirus zwierząt typu bydło, owce, kozy przenoszą owady, ale do zakażeń nie dochodzi przez kontakt bezpośredni zwierząt.

Objawy choroby można dostrzec w obrębie jamy ustnej, racic czy strzyków. Zwierzęta dostają gorączki, obrzęku pyska, kulawizny, a czasem, jak sama nazwa wskazuje, język ma kolor niebieski. jeżeli w gospodarstwie pojawi się zakażenie, możliwe jest ronienie lub rodzenie zdeformowanego potomstwa. Co bardzo ważne, choroba niebieskiego języka nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Janina Zdobylak, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kędzierzynie-Koźlu, informuje, iż ognisko w Grzędzinie wpłynie na ograniczenie możliwości transportu zwierząt hodowlanych. To oznacza zakaz przewozu bydła, owiec czy kóz do gospodarstw w strefach wolnych od wirusa. Dodajmy, do dziś chorobę niebieskiego języka potwierdzono w siedmiu województwach: warmińsko-mazurskim, pomorskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim, wielkopolskim, lubuskim i właśnie opolskim.
Idź do oryginalnego materiału