Działki w ramach Rodzinnych Ogrodów Działkowych kiedyś kojarzyły się głównie z seniorami uprawiającymi kwiaty lub owoce i warzywa. Dziś takie zielone zakątki w pobliżu miasta docenia jednak coraz większe grono osób, niezależnie od wieku. Tymczasem okazuje się, iż może to się wcale nie przekładać na zwiększenie liczby działkowiczów. Wszystko przez kwestie finansowe. Co ciekawe, nie chodzi tu choćby o nabycie prawa własności.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakie ma pan plany na majówkę? "Mam działeczkę..." [SONDA]
Ile są warte działki w ROD? Prawo do użytkowania działki może być niemałym wydatkiem
Tereny ROD-u stanowią własność Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego lub stowarzyszeń ogrodowych. W zasadzie nie mamy więc możliwości nabycia prawa do działki ROD i możemy ją jedynie dzierżawić. jeżeli kiedykolwiek trafimy ogłoszenie o "sprzedaży" działki, to tak naprawdę chodzi o prawo do jej użytkowania. Jak wyjaśnia portal Bankier.pl, obejmuje to wynagrodzenie dla poprzedniego działkowicza za znajdujące się na działce nasadzenia, altanę lub ewentualne urządzenia.
Według raportu Otodom i OLX, na którym powołuje się "Fakt", średnia cena działki ROD w marcu 2025 roku wyniosła prawie 40 tys. zł. Jest to wzrost o 6 proc. w porównaniu do zeszłego roku i o blisko 30 proc. w ciągu ostatnich trzech lat. Najdrożej było w Krakowie i Poznaniu. W stolicy Wielkopolski średnia cena wyniosła około 74 tys. zł i wzrosła o 22 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. W stolicy Małopolski z kolei musimy liczyć się ze średnim wydatkiem w wysokości 70 tys. zł, co oznacza wzrost o 20 proc. W Warszawie natomiast nastąpił spadek o 5 proc. i średnia cena wyniosła 58 tys. zł. Cenom w stolicy przyjrzała się również Interia. Według doniesień portalu ceny wahają się tu w przedziale 15 tys. - 150 tys. zł, choć znalazła się też oferta za 270 tys. zł. Jak zatem możemy zyskać prawo do działki, wydając mniej?
Co to jest opłata ogrodowa w ROD? Nabycie prawa do użytkowania nie jest jedynym wydatkiem działkowiczów
Pierwszy sposób na tanią działkę to wybór działki opuszczonej. Co prawda są one często w bardzo złym stanie, ale wówczas nie będziemy musieli płacić za nasadzenia poprzedniego właściciela. Jedyny koszt w takich przypadkach to wpisowe do Polskiego Związku Działkowców, wynoszące zwykle kilka tysięcy złotych. Druga opcja to przejęcie prawa użytkowania od innego członka rodziny, ale takie sytuacje zdarzają się rzadko.
Zobacz też: To częsty widok na polskich osiedlach. Przez jeden błąd sprawa może skończyć się w sądzie
Na koniec należy podkreślić, iż użytkowanie działki wiąże się również z innymi opłatami. Wspomniane wpisowe obowiązuje choćby wtedy, gdy odkupiliśmy działkę. Zgodnie ze statutem Polskiego Związku Działkowców opłata ta nie może przekroczyć wartości infrastruktury ogrodowej znajdującej się na danej działce. Oprócz tego, co roku będziemy musieli uiszczać tzw. opłatę ogrodową, która zależy od metrażu naszej działki. Obejmuje ona najczęściej koszty partycypacyjne, utrzymanie porządku i czystości, energię elektryczną, wywóz odpadów, remonty, a także cele gospodarcze i inwestycyjne.
Źródło: "Fakt", Interia, Bankier.pl, Polski Związek Działkowców
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.