Cenny jesion padł ofiarą wycinki na Starym Zdroju? Przedwojenne drzewo powinno być „oczkiem w głowie” – mówią specjaliści

6 dni temu

Wszystko wskazuje na to, iż ofiarą wycinki drzew na Starym Zdroju w Wałbrzychu padł rzadki w Polsce okaz jesionu. To przykra informacja – tak sprawę komentują specjaliści, związani z arborystyką. Wycięty został bardzo rzadki, praktycznie nieznany w Polsce jesion odmiany Wentworthii.

W tym tygodniu wycięto kilka drzew znajdujących się na trawniku przy ulicy Armii Krajowej na Starym Zdroju. To teren PKP. W Dzienniku Wałbrzych pisaliśmy już o tym, iż po wycince drzew odsłonił się widok zrujnowanej fabryki Porcelany Wałbrzych. Dziś okazuje się, iż wśród wyciętych drzew był prawdopodobnie rzadko spotykany w Polsce jesion.

Naprawdę ciężko uwierzyć, patrząc na wycinkę, która miała miejsce w Wałbrzychu, pośród wyciętych drzew, co warto zaznaczyć, będących w dobrym stanie zdrowotnym, znajdował się naprawdę cenny jesion. Drzewo to zauważył doktor Robert Sobolewski, który zidentyfikował je, jako odmianę Wentworthii Pendula, czyli bardzo rzadką, w Polsce praktycznie nieznaną – mówi Mateusz Korbik ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Ta odmiana wprowadzona została przez francuskie szkółki w drugiej połowie XIX wieku. Jak podkreśla Mateusz Korbik, drzewo w Wałbrzychu można znaleźć na zdjęciach z początku lat 40. XX wieku.

Było to niezwykle cenne, przedwojenne drzewo. Widzieliśmy, jak cenne jest to drzewo i dzięki uprzejmości arborysty, pana Damiana Gacka, udało się pobrać pędy do rozmnożenia. Była to całkowicie spontaniczna akcja, więc tym bardziej zszokowała nas informacja o wycince. Na początku lutego zrazy trafiły do Szkółki Szmit, specjalizującej się w rzadkich, historycznych odmianach, ich ochronie i zachowaniu – dodaje Mateusz Korbik.

Specjaliści liczą, iż próba rozmnożenia zakończy się sukcesem i ostatecznie uda się potwierdzić, iż mowa o rzadkiej odmianie.

Jest to niezwykle przykra informacja, iż w biały dzień znikają tak cenne drzewa, nie tylko pod kątem dendrologicznym, ale też będące świadkami historii. Drzewo to powinno być oczkiem w głowie włodarzy miasta – dodaje Korbik.

Drzewo rosło na terenie należącym do PKP. Jak wynika z naszych informacji, zgodę na wycięcie miał wydać Urząd Miejski. Dlaczego podjęto taką decyzję? Do tematu będziemy wracać.

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Fot. Jacek Zych / Dziennik Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Apokaliptyczny widok na Starym Zdroju. Wycięte drzewa odsłoniły ruiny Porcelany Wałbrzych

Idź do oryginalnego materiału