1 miesiąc temu
W ostatnich dniach Internet obiegła informacja o ataku wilków na zwierzęta gospodarskie w miejscowości Marchocice w gminie Secemin. O sprawie poinformował rolnik z Marchocic w rozmowie z Echem Dnia.
Fundacja Instytut Analiz Środowiskowych potwierdza, iż takie zdarzenie miało miejsce.
– Z relacji rolnika wynika, iż jego zwierzęta zostały zaatakowane przez wilki. Właściciel gospodarstwa przesłał zdjęcia dowodowe, które po weryfikacji przez weterynarzy potwierdziły, iż obrażenia zwierząt rzeczywiście mogą być wynikiem ataku wilka. W obliczu zagrożenia poproszono rolnika, aby powiadomił Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ), która jest odpowiedzialna za koordynowanie takich spraw. Informacja ta została następnie przekazana lokalnym władzom oraz mieszkańcom w celu zwiększenia świadomości na temat potencjalnego zagrożenia – tłumaczy doktor Miłosz Kościelniak-Marszał, przewodniczący Rady Fundacji.
Nasz rozmówca dodaje, iż z atlasu ssaków prowadzonego na bieżąco przez Krakowską Szkołę Wyższą wynika, iż wilki na stałe zamieszkują okoliczne tereny. Miłosz Kościelniak-Marszał to jednocześnie lokalny myśliwy. Podkreślił, iż nie zaobserwował wcześniej wilków w okolicy Secemina.
– Kilka lat temu samochód zabił waderę w okolicach miejscowości Gabrielów, ale to jest około kilometra dalej. Mogę z całą pewnością stwierdzić, iż na tym terenie, czyli obwodzie łowieckim numer 119, nie ma aktywnych nor wilczych. Natomiast wilki na stałe występują w sąsiednich kompleksach leśnych. Zapuszczają się tu z sąsiednich terytoriów, a watahy wilków są regularnie widywane w okolicach miejscowości Kuczków i Włoszczowy – wyjaśnia.
W przypadku zauważenia wilków lub ich śladów, mieszkańcy powinni zgłosić to odpowiednim organom, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i swoim zwierzętom.
