Niezwykły widok na Mazurach – samiec sitatungi sawannowej, antylopy pochodzącej ze środkowej Afryki, został zaobserwowany na skraju lasu w pobliżu jeziora Święcajty. Zwierzę uciekło z Mini-Zoo i jest poszukiwane przez właścicieli.
Fot. Pixabay
Fundacja „Kopytka z nadzieją”, poinformowała, iż antylopa uciekła z Mini Zoo w mieście Gołdap w woj. warmińsko-mazurskim. Właściciele są świadomi problemu i próbują go rozwiązać. Mają specjalistyczny sprzęt do odławiania i będą chcieli sprowadzić ją bezpiecznie do Mini Zoo. Choć antylopa raczej nie jest niebezpieczna, jej sprowadzenie jest niezbędne ze względu na zbliżającą się zimę.
„Pierwszy raz zobaczyłem to zwierzę przed miesiącem w okolicach Ogonek, na podmokłych terenach w pobliżu jeziora Święcajty. W ostatnią niedzielę udało mi się je sfotografować w tej samej okolicy” – relacjonuje Dominik Misiu, fotoreporter portalu Giżycko.info w wypowiedzi dla PAP.
Co robić w przypadku spotkania z antylopą?
Fundacja „Kopytka z nadzieją” apeluje, by w przypadku zauważenia zwierzęcia:
- nie zbliżać się do niego
- nie płoszyć ani nie próbować łapać
- zachować spokój
- niezwłocznie skontaktować się z właścicielami pod numerem: +48 518 779 457
Właściciele zwierzęcia dysponują specjalistycznym sprzętem potrzebnym do bezpiecznego odłowienia antylopy. Szybka reakcja jest kluczowa dla bezpieczeństwa zwierzęcia, które nie jest przystosowane do przetrwania polskiej zimy.