„500 plus” dla zwierząt? Polacy ruszyli po nowe świadczenie. Co trzeba zrobić?

Właściciele zwierząt domowych w Polsce zyskują nową możliwość, która może znacząco odciążyć ich domowy budżet. W wielu gminach pojawiły się już konkretne propozycje, a zainteresowanie rośnie z tygodnia na tydzień. Choć nazwa programu może budzić skojarzenia z innym popularnym świadczeniem, tym razem chodzi o zupełnie inną grupę beneficjentów. Zanim jednak skorzystasz z tej szansy, warto poznać zasady i ograniczenia, jakie wiążą się z tą inicjatywą.

fot. Warszawa w Pigułce

„500 plus na psa i kota”. Kto może skorzystać z nowego programu i na co dokładnie?

Właściciele psów i kotów mogą liczyć na realne wsparcie w 2025 roku dzięki lokalnym programom dopłat do opieki weterynaryjnej. Popularnie nazywana „500 plus dla zwierząt” inicjatywa przyciąga coraz więcej zainteresowanych, szczególnie w dużych miastach. Choć nazwa wskazuje na konkretną kwotę, w praktyce dofinansowanie jest uzależnione od decyzji poszczególnych gmin – i to właśnie tam należy szukać szczegółów.

Jak działa program?

„500 plus dla psa i kota” ma na celu ułatwienie właścicielom pokrycia kosztów zabiegów takich jak sterylizacja, kastracja czy czipowanie. Programy prowadzone są m.in. w Warszawie, gdzie można skorzystać z bezpłatnych usług w wyznaczonych przychodniach weterynaryjnych. Pieniądze nie trafiają jednak do kieszeni właściciela – gmina rozlicza się bezpośrednio z lecznicą, a zwierzak otrzymuje niezbędne zabiegi za darmo lub po preferencyjnych cenach.

Jakie warunki trzeba spełnić?

Aby skorzystać z programu, trzeba być zameldowanym na terenie gminy, w której jest on realizowany. Konieczne jest także przedstawienie aktualnych szczepień – szczególnie przeciwko wściekliźnie – a w niektórych gminach obowiązuje dodatkowy warunek wieku (np. ukończone 6 miesięcy). Każda jednostka samorządowa może wprowadzać własne zasady i limity czasowe. Wnioski składa się najczęściej od wiosny aż do wyczerpania środków.

Ile naprawdę kosztuje opieka nad zwierzakiem?

Dla wielu opiekunów taka pomoc może oznaczać realne oszczędności. Zabiegi weterynaryjne potrafią być kosztowne: sterylizacja dużego psa to choćby 1000 zł, a kastracja kocura – od 200 do 250 zł. Czipowanie kosztuje zwykle od 70 do 150 zł. Program dofinansowań pozwala zatem odciążyć domowy budżet i jednocześnie zwiększyć komfort oraz bezpieczeństwo zwierząt.

Chcesz dowiedzieć się, czy taki program działa w Twojej okolicy? Skontaktuj się z urzędem gminy lub miasta – to właśnie tam uzyskasz najważniejsze informacje o terminach, zasadach i dostępnych funduszach.