5 tysięcy kary za zerwanie grzyba. "Królewski" rarytas kusi grzybiarzy

3 dni temu
Miłośnicy grzybobrania powinni pamiętać o zasadach obowiązujących w polskich lasach. W tym przypadku nieznajomość przepisów może pozbawić ich choćby pięciu tysięcy złotych. Wszystko za sprawą gatunków grzybów objętych ścisłą ochroną. Do tego grona należy między innymi dość rzadko spotykany, ale niezwykle smaczny okaz.
Sierpień to miesiąc, który dla wielu grzybiarzy oznacza początek sezonu na leśne wyprawy. Wówczas w lasach zaczynają pojawiać się popularne gatunki grzybów, takie jak borowiki, podgrzybki, kurki, kanie czy maślaki. Poza nimi grzybiarze mogą natknąć się na nieco rzadsze okazy, które jednak warto omijać szerokim łukiem. Zerwanie ich to ryzyko poważnych konsekwencji finansowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Drogie grzyby rosną w centrum miasta! Są jednymi z najsmaczniejszych


"Królewski" grzyb, który kusi zbieraczy. Tego koloru nie da się pominąć
Mimo iż borowik królewski - nazywany również masłoborowikiem królewskim, maślakiem królewskim, karmazynem oraz żółtakiem - to gatunek o wyjątkowych walorach smakowych, jego zbieranie w naszym kraju jest prawnie zabronione. Charakteryzuje się purpurowo-wiśniowym kapeluszem o średnicy do 20 cm. Jest to zatem wyjątkowo piękny grzyb, który z pewnością zasługuje na swoją królewską nazwę. Jego trzon jest masywny i często posiada czerwone cętki. Miąższ borowika królewskiego, w odróżnieniu od innych gatunków, nie sinieje po uszkodzeniu. Zachęca również swoim delikatnym, przyjemnym zapachem. Uchodzi za jeden z najsmaczniejszych i najbardziej jędrnych grzybów jadalnych. Niestety jego status ochronny sprawia, iż kilka osób miało okazję go spróbować.


Zakaz zbierania borowików królewskich. Kara może być dotkliwa
Borowik królewski jest niezwykle rzadki, wymaga specyficznych warunków glebowych i występuje głównie w starych lasach liściastych. Jego stanowiska są nieliczne i rozproszone, dlatego zebranie choćby kilku okazów może znacząco osłabić lokalną populację. Z tego powodu w Polsce, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 9 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej grzybów, znajduje się na czerwonej liście grzybów chronionych. Figuruje tam jako gatunek o statusie E - wymierający. To oznacza, iż jego zbieranie, uszkadzanie oraz niszczenie miejsc występowania jest prawnie zabronione.
Sprawdź również: Od lat zdobi polskie ogrody. Teraz jej zakazano. Za uprawę grozi ogromna kara finansowa
Kto w lesie rozgarnia ściółkę i niszczy grzyby lub grzybnię, podlega karze grzywny albo karze nagany
- czytamy w art. 163 Kodeksu wykroczeń. Jak wskazuje serwis Onet, grzywna może wynieść od 20 do choćby pięciu tysięcy złotych. Warto jednak pamiętać, iż za nielegalne grzybobranie w lesie strażnik jest w stanie wystawić mandat opiewający na kwotę 500 złotych.


Źródła: sip.lex.pl, onet.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału